Śmierdzący, szkodliwy, odpychający, niezdrowy, groźny, chorobotwórczy, niebezpieczny, śmiercionośny, zabójczy, toksyczny, śmiertelny, trujący, niszczycielski nawyk. Zapewne udałoby się znaleźć jeszcze kilka przymiotników dosadniej go charakteryzujących ale pozwól, że pozostanę przy tych kilkunastu. A skoro Twój nałóg jest nawykiem – to jak mówią mądrzy ludzie – niestety pozostanie z Tobą na zawsze, Ale tu mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Pozostanie z Tobą na zawsze, chyba że – jak mówią eksperci – zamienisz nawyk palenia papierosów innym nawykiem. Tak, zamienisz. Zamiast palenia będziesz robił coś zupełnie innego. Dzięki temu już nigdy nie usłyszysz słów rzuć palenie. Bo nie będziesz już palił(-a).
Mówi się, że aby zmienić nawyk potrzeby jest czas. W literaturze przedmiotu znajdziesz informację o 14 – 21 dniach. Niektóre źródła mówią nawet o tym, że potrzeba na to mniej czasu. Z Twojej perspektywy nie ma to aż tak wielkiego znaczenia ile czasu. Istotne jest poznać swoje nawyki. Aby to zrobić musisz zacząć się obserwować. Obserwować, czyli zadawać pytania. Ja tak zrobiłem i sugeruję to również Tobie. Poniżej masz listę pytań, które pozwolą Ci znaleźć właściwe odpowiedzi:
– Dlaczego palę?
– Co powoduje, że chcę zapalić papierosa?
– Dlaczego wychodzę na papierosa?
– Co się dzieje/co czuję gdy zapalam papierosa?
– Czy papierosy mi smakują?
– Jaki jest kontekst palenia papierosów?
– Kiedy zapalam pierwszego papierosa?
– Czy potrzebuję zapalić przed snem?
– Czy palę przed śniadaniem? Jeśli tak to dlaczego?
Odpowiedzi pozwolą CI zidentyfikować nawyki towarzyszące Twojemu paleniu. Ja tego za Ciebie nie zrobię. To Ty musisz sobie na te pytania odpowiedzieć. Na początku może to być dla Ciebie trudne. Dlatego też potrzebujesz odrobiny czasu by zidentyfikować swoje nawyki związane z paleniem. Najważniejsze dla Ciebie jest w tej chwili to, że poznanie nawyków pozwoli Ci je zmienić.
Daj sobie czas i skutecznie rzuć palenie.
Dla mnie jednym z kluczowych czynników rzucenia palenia był czas, który sobie dałem na przyzwyczajenie się do niepalenia. Nie twierdzę, że Ty go będziesz potrzebował aż tyle co ja. Szczerze mówiąc ja też nie potrzebowałem aż trzech miesięcy. Ważne jest byś jak już podejmiesz decyzję o niepaleniu, będziesz znał swój powód dobrze określił termin. Możesz mi wierzyć albo nie, ale to ważne. Dlaczego? Bo skoro od tego dnia masz już nie palić papierosów to dobrze byłoby dla Ciebie aby ten dzień i kolejne maksymalnie CI w tym pomogły. Już wyjaśniam co mam na myśli. Nasz każdy dzień to sekwencja wielu następujących po sobie działań wynikających z nawyków – czyli mówiąc prostym językiem – ścieżek na skróty, które realizuje Twój mózg. Oto kilka przykładów czynności dnia codziennego, nad realizacją których nie zastanawiasz się tylko je „bezmyślnie” wykonujesz: sposób w jaki wstajesz z łóżka, mycie zębów, poranna kawa czy herbata, droga do pracy, to jak zaczynasz dzień w pracy itd,, itd., itd.. Praktycznie wszystkie standardowe, powtarzalne czynności, które są naszą codziennością wykonujemy – nieco upraszczając – mechanicznie. O ile oczywiście otoczenie nas nie zakłóca. Skoro więc nasz standardowy dzień to sekwencja różnych nawyków dużo łatwiej będzie Ci rzucić palenie jeśli zmienisz swój standardowy dzień. A skoro zbliżają się wakacje … to możesz rzucić palenie w dniu wyjazdu na urlop. Sprawdziłem, że to działa. Równie dobrze możesz to zrobić przy okazji jakiejś dłuższej, planowanej zmiany w przebiegu Twojego standardowego dnia. To na prawdę pomaga.
Wdrukuj to sobie w głowę.
Kiedy określisz termin, w którym rzucisz palenie zacznij się do tego przygotowywać. Intensywnie. Tak bardzo intensywnie jak intensywnie palisz. Zacznij od deklaracji. Jeśli jeszcze jej nie przygotowałeś to gotowca ściągniesz tutaj. Dlaczego ważne jest byś przygotował sobie deklarację? Bo ma ona potężną moc. Szczególnie jeśli powiesisz ją w widocznym dla Ciebie miejscu i będziesz codziennie czytał na głos. To Twoja obietnica przed samym sobą, że chcesz coś zmienić w swoim życiu. Jestem pewien, że Ci pomoże. Drugi element to powtarzanie sobie przy każdym wypalanym papierosie swojej deklaracji. W ciągu dwóch trzech dni wejdzie Ci to tak bardzo w krew, że zaczniesz to robić mechanicznie. A w Twojej głowie pojawi się z czasem niepokojąca myśl – co ja jeszcze tu robię z tym papierosem w dłoni.
Rzuć palenie – już niczego więcej nie potrzebujesz.
Gdy przyjdzie ten dzień będziesz nań dobrze przygotowany. Pamiętam, że na kilka dni przed godziną zero już bardzo chciałem by ten dzień nadszedł – po pierwsze dlatego, że to był pierwszy dzień urlopu – a kto nie czeka na urlop, po drugie bo jechałem do swojej ukochanej Grecji – a kto nie lubi jeździć do ukochanej (lub ukochanego) – i wreszcie po trzecie bo to miał być mój pierwszy dzień reszty mojego życia bez papierosa. Ty możesz mieć podobne doświadczenia jeśli dobrze się do rzucania palenia przygotujesz.
Pamiętaj o nagrodzie dla siebie.
Dla mnie wyjazd był również nagrodą – może nie do końca za rzucenie palenia (ale o tym możesz przeczytać w poprzednim wpisie) – ale tak też go traktowałem. Ty również nagródź a właściwie nagradzaj się za swój sukces. Każdy kolejny dzień bez papierosa, później tygodnie a w końcu miesiące. To prosta metoda, która będzie Cię dodatkowo dopingować do niewrócenia do palenia. Jeśli wypalasz paczkę papierosów dziennie to Twój dzienny budżet na nagrody wyniesie ok. 15 zł, tygodniowy 105 zł. a miesięczny 450 zł. Sam się zastanów na co możesz przeznaczyć te pieniądze. Co drugi dzień chodzić do kina, co tydzień kupować sobie coś na co teraz jest Ci żal 100 złotych (bo wydajesz je na papierosy!!!), raz w miesiącu wyskoczyć z kochaną osobą na romantyczny weekend. Po rzuceniu palenia będzie Cię na to stać. Pamiętaj tylko by na początku nagradzać się częściej. To dodatkowo wzmocni Twoją silną wolę by nie wrócić do palenia.
Pozostało mi trzymać za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, a właściwie pewność, że Ci się uda. Jedyne co musisz zrobić to chcieć i … kierować się zasadami, które opisuję na swoim blogu. Dużą radość sprawi mi jeśli podzielisz się ze mną swoimi doświadczeniami z rzucania palenia. Nie wahaj się i dodaj swój komentarz pod tekstem. Będę wdzięczny za polecenie tego wpisu Twoim znajomym na Facebooku. Może, któremuś z nich pomoże w zmaganiach ze śmierdzącym nałogiem.